Przejdź do artykułu
2018-12-10 | Głos z rynku

Niekorzystne decyzje dla polskich przewoźników

Podczas 15-godzinnej rozmowy w Brukseli przyjęto stanowisko dotyczące pracowników delegowanych, czyli jednego z najważniejszych elementów Pakietu Mobilności. Do poprzedniej propozycji w PE zgłoszono aż 300 poprawek. Wczoraj Rada Europejska zajęła nowe stanowisko. Co może to oznaczać dla polskich przewoźników?
Niekorzystne decyzje dla polskich przewoźników (Żródło: Fotolia)
„Prace nad Pakietem Mobilności nabierają tempa. Rada Unii Europejskiej przyjęła porozumienie polityczne nazwane podejściem ogólnym. Stanowisko to zdecydowanie nie jest korzystne dla polskich przewoźników. Jest jeszcze bardziej restrykcyjne od wcześniejszych propozycji, które były poddawane pod dyskusję w PE, a przyjęcie tego porozumienia może przyspieszyć procedurę ustawodawczą nad Pakietem Mobilności” - komentuje Kamil Wolański, ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców.
 
Nowy rodzaj tachografów obowiązkowy dla wszystkich pojazdów w ruchu międzynarodowym

Według nowego podejścia, do końca 2024 roku przewoźnicy mieliby obowiązek wyposażenia wszystkich pojazdów w ruchu międzynarodowym w drugą generację inteligentnych tachografów, które automatycznie będą zapisywać miejsce i czas przekroczenia granic oraz czynności rozładunku i załadunku. „Zaproponowane zmiany oznaczają, że powstanie kolejna wersja urządzeń, zapisująca dane lokalizacyjne z większą częstotliwością. Dodatkowo wprowadzony zostanie nakaz wymiany tachografów we wszystkich pojazdach w ruchu międzynarodowym. Ma to ułatwić kontrolę zasad kabotażu oraz obowiązkowych płac minimalnych dla kierowców wykonujących przewozy w różnych krajach. Dla przypomnienia warto zaznaczyć, że obowiązek wyposażenia pojazdów w inteligentne tachografy pierwszej generacji wejdzie w życie dopiero w czerwcu 2019 roku i będzie dotyczył wyłącznie nowych pojazdów. Urządzenia rejestrujące pierwszej generacji jeszcze nie zostały zamontowane w pojazdach, a już pojawiają się plany na kolejne generacje tacho” – komentuje Mateusz Włoch, ekspert Inelo, które dostarcza zaawansowane rozwiązania IT dla firm transportowych.

Zapobieganie systematycznym kabotażom, czyli pięciodniowy „cooling period”

Należy zwrócić uwagę na dodatkowe zaostrzenie zasad kabotażu, czyli operacji transportu wewnętrznego w innym kraju np. polska firma wykonująca przewóz na terytorium Niemiec z Berlina do Monachium. Rada utrzymuje obecną zasadę, dopuszczającą maksymalnie trzy przewozy kabotażowe w ciągu siedmiu dni. Jednak, aby zapobiec systematycznemu kabotażowi, wprowadzony zostanie okres tzw. cooling period – przerwa wynosząca pięć dni, zanim dalsze operacje kabotażowe będą mogły być przeprowadzone w tym samym kraju, tym samym pojazdem. Dzięki zapisywaniu danych w tachografach, kontrola przestrzegania nowych zasad będzie bardziej wydajna i skuteczna.

Obowiązkowy powrót do domu i odpoczynki tygodniowe poza kabiną

Przewoźnik będzie musiał organizować pracę kierowcy w taki sposób, aby ten mógł wrócić do domu przynajmniej raz na cztery tygodnie lub, jeśli kierowca zdecyduje się na dwa skrócone odpoczynki tygodniowe (co najmniej 24 godziny), powrót do domu będzie obowiązkowy po trzech tygodniach podróży. Uwaga, aby zapewnić odpowiednie warunki pracy dla kierowców, regularny tygodniowy odpoczynek (co najmniej 45 godzin) musi być spędzony poza kabiną tira.

Płaca minimalna za granicą obowiązkowa dla kierowców

Stanowisko Rady UE obejmuje również wyjaśnienie, w jaki sposób zawodowi kierowcy będą podlegać pod zagraniczną płacę minimalną. „Z obowiązków związanych z delegowaniem oraz płacą minimalną został wykluczony tranzyt, czyli przejazd przez terytorium danego kraju bez załadunku oraz rozładunku. Wyłączenie z delegowania ma również dotyczyć tzw. przewozów bilateralnych (obustronnych), czyli przewozu ładunku z państwa siedziby przewoźnika do innego państwa np. z Polski do Hiszpanii, a także przewozu powrotnego do państwa siedziby przewoźnika po wykonaniu dostawy w ramach przewozu bilateralnego. W drodze do kraju docelowego i powrotnej, ma być dozwolony dodatkowy jeden załadunek lub rozładunek w innych państwach na trasie przejazdu” – wyjaśnia Kamil Wolański z OCRK.

Możliwy jest także inny scenariusz, czyli zero załadunków i rozładunków na trasie przewozu bilateralnego lub dwa załadunki lub rozładunki w drodze powrotnej. W przypadku wszystkich innych rodzajów operacji, w szczególności w kabotażu, zasady delegowania i płacy minimalnej miałyby zastosowanie od pierwszego dnia operacji.

Eksperci spokojnie obserwują sytuację w Brukseli

„Zaproponowane ustalenia ponownie komplikują stosowanie płacy minimalnej w sektorze transportowym. Wynika z nich niestety, że większość przewozów wykonywanych przez polskie firmy poza granicami naszego kraju będzie podlegać pod regulacje delegowania. Oznacza to między innymi wzrost kosztów, obowiązków administracyjnych, rozrost biurokracji i konieczność znajomości złożonych zasad rozliczania czasu pracy w różnych krajach. Należy jednak pamiętać, że porozumienie z 3 grudnia 2018 roku jest jak na razie wyłącznie stanowiskiem Rady UE. Uzgodnione zapisy są podstawą do negocjacji z Parlamentem Europejskim i Komisją i będą ważnym elementem Pakietu Mobilności, nad którym stale trwają prace. Przyjęcie stanowiska przez Radę ma przede wszystkim za zadanie przyspieszyć osiągnięcie porozumienia w sprawie ostatecznych tekstów aktów prawnych” – komentuje ekspert OCRK.

Aktualności, wydarzenia, komentarze, branżowe czasopisma - bądź na bieżąco. Zapisz się do newslettera portalu logistyczny.com - KLIKNIJ


Zobacz także

Czy logistyka przyszłości będzie zautomatyzowana?
ABB buduje nowe centrum rozwojowe w Holandii
Znacznie większa podaż, nieznacznie niższe ceny
REKLAMA
Newsletter Grafika na strone1

Więcej na temat

40-letnim DAF-em na Rajd Dakar – Polacy przed wielkim wyzwaniem

Najtrudniejszy test człowieka i maszyny

Kamena Rally Team – polski zespół rajdowy – wystartuje historycznym DAF-em 3300 w przyszłorocznym Rajdzie Dakar Classic – najtrudniejszym rajdowym maratonie świata. W dniach 3-17 stycznia 2026 załoga w składzie Tomasz Białkowski (kierowca), Dariusz Baśkiewicz (nawigator) i Adam Grodzki (pomysłodawca projektu, pełniący rolę mechanika) i ich 40-letnia, legendarna ciężarówka, zmierzą się z liczącą ponad 7 tys. km trasą po bezdrożach Arabii Saudyjskiej. Partnerem technicznym tego ambitnego projektu jest ESA Trucks Polska, autoryzowany dealer marki DAF.

DAF 28082025 800px 1

Załoga Kamena Rally Team (od lewej) - Dariusz Baśkiewicz, Adam Grodzki, Tomasz Białkowski i rajdowy DAF 3300, którym ruszą na bezdroża Arabii Saudyjskiej

Źródło: materiały prasowe Kamena Rally Team

Dla wielu Rajd Dakar to szczyt motorsportowych ambicji i wielkie marzenie. Dla Kamena Rally Team, ekipy z wieloma sukcesami w rajdach terenowych, to nie tylko kolejny krok w pogoni za przygodą życia, ale przede wszystkim niesamowite sportowe, logistyczne i wytrzymałościowe wyzwanie.

Jesteśmy podekscytowani. Czekaliśmy na ten moment bardzo długo. Start w Dakarze to bardzo złożony projekt, ale dzięki grupie sponsorów i przyjaciół, którzy się w to zaangażowali, możemy teraz się tego podjąć – mówi Tomasz Białkowski, kierowca zespołu.

W poprzednich sezonach załoga Kamena Rally Team – Tomasz Białkowski i Dariusz Baśkiewicz – z sukcesami startowała konstrukcjami typu UTV (Utility Terrain Vehicle) – lekkimi i szybkimi pojazdami terenowymi. Białkowski i Baśkiewicz mają na swoim koncie zarówno tytuły mistrzów Polski, Czech czy Węgier, jak i zwycięstwa w rundach Pucharu Świata FIA – najbardziej prestiżowej serii w tej dyscyplinie.

W tym roku Kamena Rally Team przesiada się do rajdówki najcięższego kalibru – legendarnego DAF-a 3300. Pojadą nim w Rajdzie Dakar Classic – edycji zawodów dla załóg w pojazdach historycznych – z lat 1980-2005.

Pomysł startu w Arabii Saudyjskiej zrodził się… w Arabii Saudyjskiej. Podczas ostatniej edycji spotkaliśmy tam Adama Grodzkiego, mechanika i kolekcjonera historycznych ciężarówek. Jako pasjonaci szybko złapaliśmy wspólny język. Adam rzucił pomysł startu w Rajdzie Dakar Classic, więc nam zaświeciły się oczy i od rozmów przeszliśmy do działania – opowiada Dariusz Baśkiewicz, pilot zespołu.

Ponad 40 lat dakarowej historii DAF-a

Samochód, którym pojedzie polski tercet to symbol odwagi i inżynieryjnej fantazji. Jego historia jest nierozerwalnie związana z Janem de Rooyem, inicjatorem obecności marki DAF w Rajdzie Paryż-Dakar. Jako nastolatek de Rooy rywalizował w zawodach motocrossowych, a pod koniec lat 60. rozpoczął starty w rallycrossie, czyli widowiskowych wyścigach samochodowych organizowanych na torach o mieszanej – szutrowo-asfaltowej nawierzchni. Na bezdrożach Afryki zadebiutował w 1982 roku, docierając do mety już w pierwszym starcie. Od początku swojej przygody z Rajdem Paryż-Dakar de Rooy korzystał z ciężarówek marki DAF. Na początku był to niemal seryjny model, nieznacznie zmodyfikowany na potrzeby pustynnego maratonu.

DAF 28082025 800px 3

Źródło: materiały prasowe ESA Trucks Polska

Dwa silniki i 200 km/h po pustyni

W kolejnych latach, już ze wsparciem fabryki, zespół Holendra przygotowywał coraz bardziej zaawansowane i konkurencyjne konstrukcje. Od 1984 roku eksperymentowano z pojazdami napędzanymi dwoma silnikami. Pierwszą był dwugłowy potwór, nazwany tak, ponieważ miał dwie… kabiny. W 1985 roku w trasę do Dakaru holenderska ekipa ruszyła DAF-em, o charakterystycznej konstrukcji – już z jedną kabiną i ściętym tyłem, dzięki czemu zyskał on przydomek „byk”. Rajdówka z kabiną modelu F3300 miała dwie jednostki napędowe o mocy 420 KM każda. Jeden silnik napędza oś przednią, a drugi tylną, co zapewnia niezrównane możliwości w trudnym terenie. Łączna moc pozwalała na rozwinięcie na pustyni nawet 200 km/h!

Kosmiczne wrażenia

Kolejny rozdział historii rajdowego DAF 3300 napiszą już Polacy. Załoga Kamena Rally Team pojedzie dokładnie tym egzemplarzem, którym czterdzieści lat temu Jan de Rooy, Thierry de Saulieu i Martinus Ketelaars zajęli drugie miejsce w rajdzie Paryż-Dakar.

Samochód w 2023 roku został pieczołowicie odrestaurowany przez specjalistów zespołu de Rooy, który wygrywał już Rajd Dakar w kategorii ciężarówek. W 2024 roku ten „byk” podołał morderczej próbie dla maszyny i dowiózł holenderską załogę (Janus Van Kasteren Sr., Toine Verkooije, Herman Keijsers) do mety w Janbu.

Jak wdrapałem się na fotel, usiadłem i zobaczyłem tę wysokość i zupełnie inną perspektywę, to wrażenie było niesamowite. A kiedy go odpaliliśmy i zaczęliśmy się nim poruszać, odczucia były po prostu kosmiczne – opowiada Dariusz Baśkiewicz. – Podchodzimy do tego samochodu z ogromnym szacunkiem. To dla nas zupełnie nowa materia, więc startujemy z pokorą, ale i bardzo pozytywnym nastawieniem i dziecięcą wręcz ekscytacją. To jedna z tych przygód życia, krok milowy w naszej karierze – dodaje pilot.

Wsparcie, doświadczenie i skok na głęboką wodę

W przygotowaniu tak unikatowego pojazdu do ekstremalnych wyzwań zespół Kamena Rally Team wsparli specjaliści z ESA Trucks Polska – sieci autoryzowanych serwisów DAF, która jest partnerem technicznym tego niezwykle ambitnego przedsięwzięcia. W Arabii Saudyjskiej Polaków i DAF-a 3300 czeka trasa o długości ponad 7 tysięcy kilometrów, z czego aż 4,5 tys. km to łączny dystans odcinków specjalnych, czyli sekcji, które rajdowa załoga ma pokonać tak szybko jak to możliwe, zaliczając przy tym wymagane punkty nawigacyjne.

DAF 28082025 800px 2

Rajdowy DAF 3300 z zespołem oddziału ESA Trucks Polska w Komornikach

Źródło: materiały prasowe ESA Trucks Polska

Próba generalna w Polsce

Zanim ciężarówka zmierzy się z saudyjskimi bezdrożami, przejdzie kluczowy test w najbardziej wymagającym i najważniejszym rajdzie terenowym w Polsce, czyli Columna Medica Baja Poland 2025 (29-31 sierpnia). W polskiej rundzie Pucharu Europy tercet Kamena Rally Team pełnić będzie rolę tzw. „zerówki” – załogi, która pokonuje trasę bezpośrednio przed zawodnikami i sprawdza ją przed rozpoczęciem rywalizacji. Choć Białkowski, Baśkiewicz i Grodzki nie będą się ścigać, to wymagająca trasa, w tym próba sportowa na poligonie wojskowym w okolicach Drawska Pomorskiego, będą dla nich bezcennym sprawdzianem przed przyszłorocznym Dakarem. W piątek 29 sierpnia legendarnego rajdowego DAF-a 3300 będzie można zobaczyć w parku serwisowym rajdu zlokalizowanym na terenie strzelnicy wojskowej, przy ulicy Szafera w Szczecinie, na trasie odcinka testowego przed Columna Medica Baja Poland 2025 wytyczonej na północy zachód od Szczecina oraz podczas prologu – pierwszego odcinka specjalnego rajdu, który rusza tuż obok parku serwisowego. W sobotę, 30 sierpnia Kamena Rally Team dwukrotnie pokona ponad 140-kilometrową próbę na Poligonie Drawskim, a w niedzielę (31 sierpnia) – dwa krótsze oesy (30,75 km) na północy zachód od Szczecina.

Czujemy dużą ekscytację, bo to dla nas ogromne wyzwanie. Pojazd dużo większy, cięższy, z zupełnie innymi parametrami. Kochamy trudne zadania, wspólną pracę i wiemy, że czas przygotowań będzie bardzo wymagający. Nasze bogate rajdowe doświadczenie na pewno będzie bardzo pomocne – podsumowuje Dariusz Baśkiewicz.

Dakarowy DAF 3300 w liczbach:

  • 2 – liczba silników napędzających pojazd;
  • 11,6 l pojemności ma każdy z dwóch silników napędzających wyczynową wersję DAF-a 3300;
  • 2 skrzynie biegów, po 2 wały i mosty napędowe – to najważniejsze elementy układu przeniesienia napędu;
  • ~800 KM – łączna moc obu jednostek napędowych;
  • 140 km/h – prędkość maksymalna ograniczona regulaminem;
  • 1985 – rok, w którym ten egzemplarz zajął drugie miejsce w rajdzie Paryż-Dakar;
  • 200 km/h – taką prędkość DAF 3300 „Bull” może osiągnąć bez ogranicznika;
  • 11 ton – masa własna pojazdu;
  • 3 osoby – kierowca, nawigator (pilot) i mechanik – tworzą załogę rajdowej ciężarówki;
  • 2 obrotomierze i po 2 wskaźniki ciśnienia oleju i temperatury cieczy chłodzącej umieszczono na desce rozdzielczej, by załoga miała dane dotyczące pracy każdego z dwóch silników.
DAF 28082025 800px 4
 
Źródło: materiały prasowe Kamena Rally Team

Rajd Dakar Classic 2026 w liczbach

  • 13 dni rywalizacji (z jednym dniem przerwy);
  • 7000 km – łączna długość trasy rajdu;
  • 14 odcinków specjalnych;
  • 3-17 stycznia – data zawodów;
  • 4 500 km – długość odcinków specjalnych w tej edycji;
  • 2021 – rok, w którym zainaugurowano kategorię Dakar Classic;
  • 1980 – 2005 – roczniki pojazdów (samochody i ciężarówki) dopuszczone do startu w tej kategorii.
Premiera naczepy Wielton Container Master R3 SL
Seifert Polska przetestowała e-ciężarówkę latem i zimą
Układ D30 PowerLion oszczędza średnio 5% paliwa

Nasze czasopisma

top logistyk 2020
mid 20202
Logo KAIZEN rgb
 

Aktualności

Biblioteka Tekstów