Z modelem 4PL mamy do czynienia np. wówczas, gdy producent lub eksporter towarów zleca na zewnątrz obsługę operacyjną transportu, magazynowanie, a także zarządzanie administracyjne przedsiębiorstwem. W praktyce chodzi również o monitorowanie procesów logistycznych i koordynację działań wzdłuż całego łańcucha dostaw klienta, począwszy od dostawców surowców, aż do nabywców. Operator 4PL nierzadko nie musi przy tym nawet posiadać własnego magazynu i floty, wystarczy sam fakt koordynacji procesów przy użyciu zasobów innych usługodawców. Bywa, że operatorzy 4PL powstają na bazie firm transportowych. W czasie, kiedy głośno mówi się o kryzysie w branży transportowej, samodzielne floty mają przed sobą perspektywę, możliwość wykazania się również na innym polu.
Dodatkowa aktywność?
Joanna Wojnarska, Tender Manager, Raben Transport, jest zdania, że w obecnych realiach rynkowych samodzielne floty wciąż mają szansę na stabilny rozwój, jednak wymaga to większej elastyczności i dywersyfikacji źródeł przychodów. Coraz częściej przewoźnicy rozszerzają działalność o elementy zarządzania logistyką – od prostych usług magazynowych, po kompleksową obsługę łańcucha dostaw. Takie podejście pozwala nie tylko wykorzystać posiadane zasoby, ale także zwiększyć wartość oferowaną klientom. – Giełdy frachtów mogą być narzędziem uzupełniającym portfel zleceń, ale nie powinny stanowić jedynego źródła pracy. Oparcie biznesu wyłącznie na bieżących ofertach z giełd wiąże się z dużą zmiennością stawek i brakiem przewidywalności, dlatego kluczowe jest budowanie długoterminowych relacji kontraktowych i poszukiwanie nisz, w których można dostarczać klientom wartość wykraczającą poza sam przewóz – dodaje J. Wojnarska, podkreślając jednocześnie, że model własnej floty nie jest anachronizmem – wręcz przeciwnie, w wielu segmentach stanowi fundament stabilności operacyjnej. Posiadanie własnych pojazdów daje pełniejszą kontrolę nad jakością usług, terminowością i bezpieczeństwem łańcucha dostaw. Wiąże się to rzecz jasna z istotnymi kosztami stałymi oraz kapitałem zamrożonym w środkach trwałych, ale w wielu branżach jest to inwestycja w przewidywalność procesów i niezawodność. – Z drugiej strony, model oparty wyłącznie na własnej flocie bywa mało elastyczny w obliczu sezonowych wahań popytu, dlatego coraz częściej firmy stosują hybrydowe rozwiązania – łącząc flotę własną z siecią sprawdzonych przewoźników zewnętrznych. Taka strategia minimalizuje ryzyka, a jednocześnie pozwala korzystać z przewag obu modeli – zaznacza nasza rozmówczyni.
Ważne zmiany
Rynek usług 4PL w Polsce rozwija się i, zdaniem J. Wojnarskiej (Raben Transport), przeszedł znaczną ewolucję – od firm stricte transportowych, które z czasem poszerzały kompetencje, po wyspecjalizowanych operatorów oferujących zintegrowane zarządzanie całym łańcuchem dostaw. – Ten rozwój był w dużej mierze naturalny: firmy transportowe, dysponując rozbudowaną bazą operacyjną i wiedzą o procesach przewozowych, miały solidny fundament do rozszerzenia usług – dodaje przedstawicielka Raben Transport. Podkreśla przy tym, że doświadczenie zdobyte w transporcie przekłada się na lepsze zrozumienie realiów operacyjnych i wyzwań klientów, co z kolei podnosi jakość i efektywność świadczonych usług logistycznych. W praktyce oznacza to szybsze reagowanie na zakłócenia, optymalizację tras i kosztów oraz lepsze dopasowanie rozwiązań do specyfiki branży klienta.
Operator 4PL może np. prowadzić operacje magazynowe, a dodatkowo realizować usługę transportu i dystrybucji (drobnicę własnymi przewoźnikami, a dystrybucję paczkową powierza wyspecjalizowanym w tej dziedzinie kurierem). Może, dla klienta organizować proces zakupowy opakowań produktów oraz zarządzać gospodarką odpadami. Zadania mogą też obejmować np. operacje logistyczne (planowanie transportu, obsługę klienta, monitorowanie przebiegu dostaw, koordynacja odpraw celnych oraz zgłaszanie niezgodności w procesie transportu); zarządzanie zakupami logistycznymi oraz współpracę z przewoźnikami; wsparcie biznesowe (raportowanie głównych wskaźników jakościowych (KPI), kontrolowanie kosztów logistyki oraz monitorowanie wydajności procesów), czy finanse i administrację.
Outsourcing wpływa w dość oczywisty sposób na zmianę kosztów stałych na zmienne, a także – co szczególnie ważne – powinien zwiększyć efektywność operacyjną oraz elastyczność. Kluczowe dla decyzji jest określenie wskaźników wydajności (KPI) oraz zrozumienie ryzyka związanego z przekazywaniem procesów logistycznych. W każdym przypadku, aby skutecznie ocenić opłacalność korzystania z usług operatora logistycznego, klient powinien rozpocząć od dokładnej analizy swoich obecnych kosztów. Istotne jest określenie, które procesy logistyczne mogą być przekazane zewnętrznemu operatorowi, a także zebranie ofert i porównanie ich z kosztami wewnętrznymi, uwzględniając wszystkie potencjalne wydatki dodatkowe.
Przedstawiciel FM Logistic potwierdzał na naszych łamach, że w większości przypadków usługa 4PL oferowana jest przez operatora 3PL, świadczącego usługi jednej lub wielu gałęzi transportu, co sprawia, iż wiedza osób zarządzających tą aktywnością jest bardzo szeroka i uwzględnia wszelkie aspekty zarządzania transportem, w szczególności obszarów mających wpływ na rentowność. Są to np. alternatywne rozwiązania intermodalne, efekt skali przy rezerwowaniu przewozów kontenerowych czy sieć drobnicowa. Bazując na tych kompetencjach, usługa 4PL, mimo że zawiera również marżę operatora, przynosi wymierną korzyści klientowi choćby poprzez redukcją pustych przebiegów, większe wypełnienie pojazdów, konsolidację ładunków czy też budżetowany poziom przewozów kontenerowych. Dodatkowo, zazwyczaj operator 4PL przejmuje odpowiedzialność za kwestie administracyjne, co powoduje, że klient otrzymuje jedynie kilka faktur miesięcznie, zamiast setek, gdy sam zarządzał swoim transportem, mając wielu różnych operatorów 3PL.
Lista przewag i wątpliwości
Przedstawicielka Raben Transport akcentuje rolę operatora 4PL jako integratora całego łańcucha dostaw – nie tylko organizuje transport, ale projektuje, koordynuje i optymalizuje wszystkie procesy logistyczne. Dzięki temu klient otrzymuje kompleksowe rozwiązanie, które uwzględnia zarówno transport, magazynowanie, zarządzanie zapasami, jak i analizę danych w celu ciągłego doskonalenia. J. Wojnarska podkreśla, że przewaga polega na możliwości osiągnięcia niższych kosztów całkowitych, większej elastyczności oraz pełniejszej przejrzystości operacji. W odróżnieniu od klasycznego przewoźnika, operator 4PL działa na poziomie strategicznym – jego celem jest maksymalizacja efektywności całego łańcucha dostaw, a nie tylko pojedynczego przewozu.
Źródło: Raben Transport
To, że najczęściej spotykamy się z obawami dotyczącymi utraty kontroli nad procesami i jakością usług, szczególnie w kontekście kluczowych elementów łańcucha dostaw, potwierdza J. Wojnarska. Klienci obawiają się także uzależnienia od jednego dostawcy usług logistycznych oraz ryzyka ujawnienia poufnych danych biznesowych. – Wielu z nich martwi się, że zewnętrzny operator nie będzie w stanie w pełni zrozumieć specyfiki ich działalności lub odpowiednio szybko reagować w sytuacjach kryzysowych. Dlatego kluczowe w procesie wdrażania outsourcingu są transparentne raportowanie, stała komunikacja i wypracowanie mechanizmów kontrolnych, które dają klientowi poczucie bezpieczeństwa – mówi przedstawicielka Raben Transport.
Michał Adam
Ten i inne artykuły znajdziesz w czasopiśmie Top Logistyk – dostępnym w naszym sklepie