W mediach od miesięcy mówi się o różnych aspektach przygotowań do Światowych Dni Młodzieży – bezpieczeństwie, infrastrukturze, komunikacji. Ale wydarzenia masowe to także ogromne wyzwanie dla restauratorów. QSL Polska jest operatorem logistycznym wiodących sieci restauracji i kawiarń. W jaki sposób branża logistyczna przygotowuje się do wydarzeń, takich jak Światowe Dni Młodzieży, które według organizatorów mają zgromadzić w Krakowie około miliona osób?
AS: Podczas wizyty w Polsce zagraniczni goście chętnie odwiedzają restauracje globalnych marek, ponieważ ufają znajomym smakom. Restauracje fast food i kawiarnie przeżywają wówczas oblężenie. Zapewne nie inaczej będzie w lipcu, podczas Światowych Dni Młodzieży. Dlatego jako dostawca produktów do restauracji i kawiarni musimy odpowiednio się do tego przygotować. Strategię działania przygotowujemy z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem – opierając się m.in. na doświadczeniach, jakie wynieśliśmy z przebiegu Euro 2012, na szacunkach naszych klientów dotyczących wielkości sprzedaży, wreszcie przygotowujemy się do utrudnień komunikacyjnych, których powinni spodziewać się nasi kierowcy podczas wydarzenia. Na tej podstawie opracowujemy procedury, które pozwalają zapewnić punktualność naszym dostawom oraz dotrzymanie wszelkich procedur bezpieczeństwa.
Jak bardzo różni się obsługa sieci gastronomicznych w czasie imprez masowych od pracy w normalnym trybie?
AS: Sieci gastronomiczne i operatorzy logistyczni stoją przed dużym wyzwaniem organizacyjnym, ponieważ zakupy, magazynowanie i dystrybucja świeżej i mrożonej żywności należą do najtrudniejszych sektorów logistyki. Ze względów bezpieczeństwa i higieny nie możemy magazynować wielu świeżych produktów z kilkutygodniowym, a nawet kilkudniowym wyprzedzeniem. Będziemy zamawiali i dostarczali produkty na bieżąco, odpowiadając na wzmożone zapotrzebowanie. Oczywiście bez żadnych ustępstw w kwestii wyśrubowanych norm jakości i bezpieczeństwa, do czego zobowiązuje nas międzynarodowa certyfikacja IFS®.
A co z komunikacją? Organizatorzy obawiają się, że Kraków i okolice na kilka dni utkną w gigantycznych korkach, co pewnie nie pomaga w transporcie świeżych produktów.
AS: Stale monitorujemy informacje organizatorów na temat przewidywanych utrudnień w komunikacji. Każdy samochód z naszej floty wyposażony jest w GPS, więc restauratorzy będą na bieżąco wiedzieli, gdzie w danym momencie znajdują się zamówione przez nich produkty. Utrudnienia komunikacyjne nie mają wpływu na świeżość produktów, bo ich jakość i bezpieczeństwo zapewnia system multi-temperature, który oznacza transport żywności w komorach, w których jest utrzymywana odpowiednia, kontrolowana temperatura. W takich sytuacjach polegamy przede wszystkim na technologiach i zdobytym przez lata doświadczeniu.