Przejdź do artykułu
2023-09-25 | Łańcuch dostaw

Na ścieżce zniżania

Nagłe uziemienie większości samolotów spowodowane pandemią wywołało wyrwę w łańcuchach dostaw. Restrykcje ograniczające niemal 90% lotów pasażerskich zwiększyły popyt na przewozy cargo. Jak sytuacja wygląda obecnie?

Pandemia wywołała spore zamieszanie na rynku przewozów lotniczych. Uziemienie samolotów to jedno, inną kwestią jest, że to właśnie w okresie pandemii pojawiło się wiele nowych zleceń przewozowych, w tym dotyczących dostaw samolotami leków czy sprzętu medycznego. Analitycy mówili nawet wówczas o stabilnym odbiciu się rynku transportu lotniczego. Sprawę skomplikował postępujący kryzys, związany w głównej mierze z wszechobecną inflacją. Wzrosła podaż miejsc w samolotach, ale przestrzeni tej nie udaje się zapełnić. Operatorzy notują kilkuprocentowe spadki wolumenów przewożonych.

Usługi z przeszkodami

W ostatnich dwóch latach trans­port lot­ni­czy został szczególnie mocno dotknięty przez różnego rodzaju przestoje i restrykcje związane z pandemią. Łukasz Leśnik, Dyrektor Operacyjny, Członek Zarządu, SMART Cargo Solutions, przypomina, że to właśnie pandemia zmniejszyła ilość połączeń, lotniska miały problemy z brakiem personelu koniecznego do wykonywania operacji naziemnych, co przełożyło się na płynność operacji, dostępność miejsca oraz finalnie stawki frachtowe. Obecnie sytuacja polepsza się. – Według danych IATA możliwość przewozu ładunków linii lotniczych Year to Date ACTKs delikatnie przewyższyła poziom z 2019 r. – jest to wzrost o 9,9% w porównaniu do 2022 r., osiągając 264 mld miesięcznie (według danych IATA z Air Cargo Monthly Analysis – czerwiec 2023). Na poprawę sytuacji ma także wpływ większa liczba lotów pasażerskich, które w dużej części obsługują transporty cargo i powróciły do operacji po pandemii. Z drugiej strony możemy zaobserwować spowolnienie gospodarcze, które oddziałuje na zmniejszony popyt na rynku – mówi Ł. Leśnik, zaznaczając, że teraz jest dobry moment na korzystanie z frachtów lotniczych. Zwiększona dostępność miejsca oraz mniejszy rynkowy popyt mają przełożenie na sprawniejsze realizacje, jak również na niższe koszty, co zawsze odgrywa znaczącą rolę.

Katarzyna Kopeć Skuza, Dyrektor Produktu Fracht Lotniczy, Hellmann Worldwide Logistics, przypomina, że w czasie pandemii zapotrzebowanie na transport lotniczy było wyższe ze względu na to, że pozostałe gałęzie transportu (głównie transport morski) dotknęły spore opóźnienia. Od początku br. na rynku transportu lotniczego mamy do czynienia ze stagnacją, a nawet spadkiem popytu. Sytuacja w transporcie morskim wróciła do normy i nie ma większych opóźnień, co zmniejsza zapotrzebowanie na transport lotniczy. – Sytuacja ekonomiczna nie wpływa pozytywnie na transport lotniczy. Do końca 2023 r. możemy się spodziewać podobnego scenariusza, czyli spadku wolumenu. Transport lotniczy nigdy nie będzie konkurencyjny w stosunku do innym modeli transportu ze względu na swoją cenę, jednak zawsze będzie istnieć zapotrzebowanie na ten rodzaj transportu, kiedy czas gra kluczową rolę – mówi K. Kopeć Skuza.

W czasie pandemii zapotrzebowanie na transport lotniczy było wyższe ze względu na to, że pozostałe gałęzie transportu, głównie transport morski, dotknęły opóźnienia. Od początku br. na rynku transportu lotniczego mamy do czynienia ze stagnacją, a nawet spadkiem popytu. Sytuacja w transporcie morskim wróciła do normy i nie ma większych opóźnień, co zmniejsza zapotrzebowanie na transport lotniczy.

To, że w czasie pandemii konieczne stało się zmienianie z dnia na dzień dotychczasowych założeń biznesowych, potwierdza Tomasz Buraś, Prezes DHL Express Polska. – W DHL Express, firmie obsługującej międzynarodowe ekspresowe przesyłki lotnicze, staraliśmy się konsekwentnie dostosowywać nasze procesy do obowiązujących wówczas regulacji, by utrzymać łańcuchy dostaw na takim samym poziomie jak przed pandemią. Osiągnęliśmy to dzięki naszym międzynarodowo wykwalifikowanym specjalistom. Podczas pandemii zaobserwowaliśmy wzrost zainteresowania klientów biznesowych ekspresowym transportem przesyłek drogą lotniczą. Przyczyniły się do tego przede wszystkim wyzwania, z którymi mierzył się wówczas transport morski, takie jak liczne opóźnienia spowodowane warunkami epidemiologicznymi, zatory w łańcuchach dostaw oraz utrudnienia w największych portach – mówi T. Buraś. Obecnie obserwujemy popandemiczną stabilizację na rynku, z danych IATA wynika, że przepustowość w kwietniu 2023 r. w porównaniu z tym samym okresem w 2019 r. wzrosła o 3,2%, co oznacza, że po raz pierwszy od trzech lat przekroczyła poziomy sprzed pandemii COVID-19. Zdaniem T. Burasia zainteresowanie transportem przesyłek drogą lotniczą będzie się utrzymywać, bo daje możliwość szybkich dostaw nawet z odległych terytoriów. Przykładowo, transport towarów z Azji drogą morską może zająć do kilku miesięcy, a samolotem skraca się on do 3–4 dni. W efekcie często firmy nie potrzebują kredytowania i nie muszą zamrażać swoich środków, ponieważ szybko dostają produkty, którymi następnie mogą handlować. – Sprawne dostarczenie przesyłki wiąże się z szybszym wpłynięciem płatności za nią. Jest to kluczowe, chociażby dla firm z branży e-commerce, nieustannie zyskującej na popularności, gdzie szybka obsługa zamówienia jest podstawą sukcesu. Kolejną przewagą ekspresowego cargo lotniczego jest to, że towar przewożony w ten sposób jest bezpieczniejszy, a ryzyko wypadku, które może spowodować uszkodzenie przesyłki, jest znacznie niższe. Transport lotniczy zapewnia również przewidywalność usług. Sieć DHL Express działa codziennie w tym samym modelu, dzięki czemu klienci mogą podejmować decyzje dotyczące przewozu w bardziej komfortowych oraz stabilnych warunkach, co jest szczególnie istotne w niepewnych czasach – konkluduje T. Buraś.

W ostatnich dwóch latach transport lotniczy został szczególnie mocno dotknięty przez różnego rodzaju przestoje i restrykcje związane z pandemią. Jak dzisiaj wygląda rynek transportu lotniczego i jakie są prognozy jego konkurencyjności na tle pozostałych gałęzi?

– Siatka połączeń linii lotniczych wraca obecnie do kształtu z przed pandemii w 2019r. Linie lotnicze uruchamiają więcej połączeń na najbardziej obleganych trasach, odmrażają mniej oblegane destynacje. Dla operatorów transportu jest to bardzo korzystna sytuacja, gdyż wprowadza większa konkurencję na rynku przewoźników. W porównaniu do poprzedniego roku stawki spadły już o ok. 40%, dzięki czemu możemy oferować naszym klientom coraz korzystniejsze dla nich wyceny usług. Jednak nadal ceny te są wyższe niż przed pandemią. Globalnie obserwuje się też spadek wolumenu transportu lotniczego o ok. 8% rok do roku. Stabilizacje cen i połączeń obserwujemy w każdej gałęzi transportu. Prognozy dla klientów są optymistyczne: w najbliższym kwartale będzie widać dalszy spadek stawek za usługi transportu lotniczego. Wyjątkiem będzie okres przed Chińskimi Świętami Narodowymi jak i Bożym Narodzeniem kiedy to, tak jak co roku, będzie można odczuć delikatny wzrost cen za transport. – komentuje Paweł Pawlikowski, Air&Rail Freight Supervisor w firmie POLFROST INTERNATIONALE SPEDITION SP. Z O.O.

Dostawa to nie wszystko

Oprócz samej dostawy, spedycja lotnicza jest związana z szeregiem dodatkowych działań, które są nieodłącznym elementem organizacji i realizacji transportu. K. Kopeć Skuza (Hellmann Worldwide Logistics) podkreśla, że większość firm zajmujących się transportem lotniczym oferuje usługę kompleksową. Taka usługa obejmuje dostawę od drzwi nadawcy do drzwi odbiorcy, odprawę celną zarówno w kraju nadania, jak i dostawy, wystawienie niezbędnej dokumentacji, np. świadectwa pochodzenia. Zdarza się, że klienci potrzebują również serwisu dodatkowego, jak przepakowanie towaru, zabezpieczenie na czas transportu, magazynowanie.

Większość firm zajmujących się transportem lotniczym oferuje usługę kompleksową. Taka usługa obejmuje dostawę od drzwi nadawcy do drzwi odbiorcy, odprawę celną zarówno w kraju nadania, jak i dostawy, wystawienie niezbędnej dokumentacji, np. świadectwa pochodzenia. Zdarza się, że klienci potrzebują również serwisu dodatkowego, jak przepakowanie towaru, zabezpieczenie na czas transportu czy magazynowanie.

W SMART Cargo Solutions oferujemy pełen pakiet usług, od doradztwa, ubezpieczenia, po obsługę celną. Dziś klient oczekuje kompleksowej realizacji zleceń, które my oczywiście wykonujemy. W przypadku frachtu lotniczego, bardzo duże znaczenie ma zrozumienie klienta, z czym wiąże się dana usługa. Często spotykamy się z oczekiwaniami i założeniami, że cały transport odbędzie się w dwa dni. Nie jest to jednak możliwe ze względu na cały proces – mówi Ł. Leśnik (SMART Cargo Solutions). Towar musi być odebrany od dostawcy, trafić na odprawę celną, do terminala, następnie przekazywany jest do linii lotniczych. Odpowiednie czynności muszą się odbyć po dotarciu towaru na miejsce docelowe. Całość frachtu z pozoru wygląda na bardzo prostą obsługę, jednak wymaga od operatorów szczególnej uwagi. Ze względu na specyfikę transportu i jego pilność operatorzy nie mogą sobie pozwolić na pomyłki. SMART Cargo Solutions uprzedza klientów o możliwych ryzykach, które – jak w każdym rodzaju transportu – tu również występują.

T. Buraś (DHL Express Polska) akcentuje to, jak istotną rolę w międzynarodowej wymianie towarów stanowi obsługa. Najbardziej skomplikowane zagadnienia to: zgodność z wciąż zmieniającymi się restrykcjami i regulacjami (jak choćby sankcje międzynarodowe), a przede wszystkim obsługa celna oraz sprawne odprawienie przesyłki, która jest eksportowana z jednego kraju, a importowana do drugiego (konieczna jest znajomość lokalnych przepisów we wszystkich krajach). Nasz rozmówca zaznacza, że DHL Express posiada własne agencje celne w 220 krajach, które efektywnie i szybko współpracują z lokalną administracją celno-podatkową (np. w Polsce 60% przesyłek jest odprawianych w ciągu godziny od momentu ich przylotu, co pozwala skrócić czas dostawy). T. Buraś przypomina, że od marca 2023 r. obowiązują regulacje o nazwie ICS2, a ich wprowadzenie przez Unię Europejską postawiło przed firmami nowe wyzwania – wiązało się m.in. ze zmianą dotychczasowych procesów i odpowiednim przeszkoleniem pracowników. Poza standardowymi usługami transportu niejednokrotnie konieczna jest organizacja szybkiej iprecyzyjnej dostawy produktów lub materiałów krytycznych dla ciągłości prowadzenia działalności.

Oprócz samej dostawy, spedycja lotnicza jest związana z szeregiem dodatkowych działań, które są nieodłącznym elementem organizacji i realizacji transportu. Jak szeroki jest zakres oferowanych usług przez operatorów?

W dzisiejszych czasach musimy się postarać przyciągnąć klienta nie tylko atrakcyjna cena, ale tez dobrym serwisem konsumenckim. W firmie Polfrost wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów, wspierając ich w zadaniach dodatkowych podczas organizacji transportu przesyłki. Zdarza się, że klientom nagle urywa się kontakt z dostawcą towaru, wówczas własnymi kanałami próbujemy dotrzeć do nadawcy. Doradzamy również naszym Partnerom przy wysyłkach towaru, jak je pakować żeby zaoszczędzić na kosztach transportu. W zależności od potrzeb realizujemy transporty pilne, jak i te niezwykle niestandardowe. Zdarzało się nam wysyłać modele samolotów na zawody studenckie do Australii czy antyki do Stanów Zjednoczonych. Dzięki naszemu zaangażowaniu i szerokiemu doświadczeniu, możemy pochwalić się dużą retencja klientów, na poziomie 80% transportów miesięcznie. To miłe, gdy klienci doceniają nasze starania i wracają z kolejnymi zamówieniami. – dodaje Paweł Pawlikowski z POLFROST INTERNATIONALE SPEDITION SP. Z O.O.

Tego wożą najwięcej

Transport lotniczy jest najdroższym rodzajem transportu i klienci zazwyczaj korzystają z niego w wyjątkowych sytuacjach. Decyzja o skorzystaniu z tego modelu transportu zazwyczaj zapada w momencie, kiedy pozostałe opcje transportu (morski, kolejowy) nie mają szans na dostarczenie towaru w wymaganym terminie – mówi K. Kopeć Skuza (Hellmann Worldwide Logistics).

Zainteresowanie transportem przesyłek drogą lotniczą będzie się utrzymywać, bo daje możliwość szybkich dostaw nawet z odległych terytoriów. Transport towarów z Azji drogą morską może zająć do kilku miesięcy, a samolotem skraca się do 3–4 dni. W efekcie często firmy nie potrzebują kredytowania i nie muszą zamrażać swoich środków, ponieważ szybko dostają produkty, którymi mogą handlować.

Przyjęło się, że w transporcie lotniczym najczęściej przewożone są farmaceutyki czy produkty, które szybką się psują, lub też z jakiś powodów muszą być jak najszybciej w danym miejscu. Ł. Leśnik (SMART Cargo Solutions) przypomina, że od tej zasady są jednak odstępstwa. W transporcie lotniczym spotykamy bardzo różne rodzaje towarów, od branży motoryzacyjnej, elektroniki, tekstyliów, po kosmetyki. – Dla przykładu, możemy podać np. etui do telefonów, czy sztuczne szkła chroniące ekrany monitorów. W przypadku pojawienia się nowych modeli telefonów, widzimy zwiększone zainteresowanie takim asortymentem. Często też takie etui do telefonu ma krótki cykl życia – przykładowo jest nowa seria wypuszczona z filmem lub zbliżający się rok szkolny. Wszyscy wiemy, że dla dzieci nowe etui z aktualnymi grafikami jest ważne, a to przekłada się na pilniejsze realizacje przez naszych kontrahentów. Podobnie jest w przypadku transportu elektroniki użytkowej przed okresem świątecznym, zwiększone wolumeny są podyktowane sytuacją na rynku oraz zakupami okolicznościowymi. Jeżeli chodzi o automotive, w ostatnim czasie widoczne były braki półprzewodników, przez co mocno zachwiane były regularne łańcuchy dostaw. To również zwiększało zapotrzebowanie klientów na transport lotniczy – tłumaczy nasz rozmówca.

T. Buraś (DHL Express Polska) przywołuje przykład szeroko rozumianych: medycyny i farmacji. – W DHL Express regularnie dostarczamy np. próbki krwi czy materiał biologiczny, a realizacja transportów z obszaru life science i medycznej stanowi ponad 10% naszego portfolio. W takich przypadkach kluczową rolę odgrywa czas oraz bezpieczeństwo, a także wyspecjalizowane agencje celne, które w sprawny sposób pomagają w przekazaniu towaru do odbiorcy. Z myślą o tym obszarze stworzyliśmy usługę DHL Medical Express, z której korzystają m.in. szpitale oraz laboratoria – opowiada T. Buraś, dodając, jak dużym wyzwaniem są również transporty towarów niebezpiecznych, które podlegają pod specjalne wytyczne IATA DGR (ang. Dangerous Goods Regulations). Należą do nich artykuły bądź substancje, które ze względu na swoje właściwości mogą stanowić zagrożenie dla środowiska, a także zdrowia i życia ludzi, np. łatwopalne płyny, paliwa, suchy lód, baterie czy akumulatory. Przy wysyłce takiego towaru ważne jest jego oznaczenie, a także wybór odpowiedniego opakowania, które zabezpieczy go przed uszkodzeniami podczas całego procesu. Niektóre z nich muszą nawet otrzymać zgodę państwa biorącego udział w transporcie. W związku z tym kluczową rolę odgrywa wybór odpowiedniego partnera logistycznego. – Obsługiwane firmy doceniają zasięg naszego serwisu, który jest trzykrotnie większy niż u innych przewoźników. W siatce połączeń posiadamy 115 krajów i terytoriów na całym świecie, do których transportujemy materiały niebezpieczne. W DHL Express zajmujemy się również transportem ciężkich przesyłek, jak np. meble, które podlegają rygorystycznym protokołom bezpieczeństwa na lotniskach oraz podczas kontroli granicznych, co chroni je przed potencjalną kradzieżą i niewłaściwą obsługą – tłumaczy T. Buraś, przypominając też o tym, że istnieją produkty oraz materiały, które nie są dopuszczane do transportu lotniczego, a część jest ograniczona w transporcie z uwagi na kwestie bezpieczeństwa, możliwości techniczne lub prawo. Do przesyłek, które na pewno nie polecą na pokładzie samolotu towarowego, należą m.in. żywe zwierzęta oraz trofea myśliwskie, kruszce i kamienie szlachetne oraz gotówka.

Jakie towary i ładunki predestynowane są do serwisu lotniczego? Jaką zależność należy do tego przykładać?

– Nie ma tutaj jednoznacznej reguły, wszystko zależy od potrzeb transportowych nadawcy. Najczęstszym czynnikiem decydującym, po stronie klienta, jest czas, a właściwie jego brak. Gdy odbiorcy/nadawcy zależy na szybkim terminie dostawy, wtedy zdecyduje się na rozwiązanie lotnicze. Często transport ten jest wybierany w awaryjnych sytuacjach, gdy zagraża to ciągłości produkcji, wywiązaniu się z danego kontraktu. Niedawno importowaliśmy na cito z Indii formy do produkcji opakowań, polska fabryka czekała już w gotowości na rozpoczęcie produkcji. – mówi Paweł Pawlikowski.

Michał Jurczak

Ten i inne artykuły znajdziecie w czasopiśmie Top Logistyk – dostępnym w naszym sklepie


Zobacz także

Co należy zrobić, aby branża TSL stała się bezemisyjna?
Wywiad z Andrzejem Bobińskim, Pawłem Bobińskim i Pawłem Klimczewskim z firmy Logifact-Systems
3 powody, przez które Machine Vision jest receptą na wyzwania branży automotive
Najciekawsze oferty najmu na jednej platformie
REKLAMA

Zapisz się do naszego newslettera

Nasze czasopisma

top logistyk 2020
mid 20202
Logo KAIZEN rgb
 

Aktualności

Biblioteka Tekstów